Od jakiegoś czasu w Warszawie wszyscy obserwujemy modne na burgery. Jak grzyby po deszczu wyrastają hipsterskie knajpki, serwujące ten specjał, wg własnych receptur. Wraz z Ukochanym i znajomymi podążamy ich szlakiem, smakując tych wyrobów i oceniając zgodnie z naszą indywidualną skalą, ale ponieważ nie odnaleźliśmy jeszcze burgera idealnego, zdecydowaliśmy wraz z moim Wybrankiem stawić czoło temu zagadnieniu i własnoręcznie przyrządzić burgera doskonałego :)
Do tematu podeszłam ambitnie, wysoko stawiając sobie poprzeczkę. Skoro mamy konkurować z najlepszymi, sami musimy tacy być ;) Dlatego nasze zmagania rozpoczynam od przepisu na domowe bułeczki, przez sosy, aż po kotlety.
Efekty sprawdźcie i oceńcie sami :)