Za nami cudowny długi czerwcowy weekend. To był prawdziwie sielski i wspaniały czas, który spędziłam wraz z Najukochańszym. Pozostaną nam po nim wspaniałe wspomnienia oraz minimum jeden dodatkowy kilogram ;)
Przepisy na potrawy, jakie jedliśmy już niebawem na blogu :)
Zaś dzisiaj w ramach odpoczynku dla żołądka zdecydowałam się na truskawki, które uwielbiam i mogę spożywać kilogramami w najprostszej postaci (same) lub z jogurtem, bez dodatku cukru.
Spieszmy się nimi cieszyć, bo ich dni są policzone! :)
- truskawki
- jogurt naturalny
- opcjonalnie: pestki słonecznika, siemie lniane, owoce suszone, np. śliwki
Truskawki myjemy, szypułkujemy i wkładamy do miseczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz