Święta, święta i po świętach.
Spotkania z rodziną, siedzenie przy stole urozmaicone cudownymi, długimi spacerami i rozmowami to wspaniały, wyjątkowy i magiczny czas. A dla mnie te święta były szczególnie wyjątkowe - wyjątkowo niezwykłe <3
Jednak wszechobecne jedzenie niemal "atakujące" zewsząd, to dla mnie za wiele :). I chodź zapasy spożywcze w lodówce mam jeszcze zacne, muszę przyznać się do tego, że wraz z moim brzuchem, bardzo cieszymy się, że ten intensywny dla nas czas już minął!
Za chwilę początek karnawału, bale, zabawy i spotkania z przyjaciółmi to kolejna okazja do przygotowywania pyszności :) Dlatego dzisiaj przepis na muffinki marchwiowe, koniecznie je wypróbujcie.
Składniki:
Muffiny:
- 1,5 szklanki mąki
- 0,5 łyżeczki sody
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 szklanki cukru
- łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
- 3/4 szklanki oleju
- 2 jajka
- skórka otarta z pomarańczy (wcześniej spaczonej)
- 2 startej marchewki
- opcjonalnie możecie też dodać rodzynki, otręby, wiórki kokosowe
Polewa:
- 150 g serka śmietankowego
- 3/4 szklanki cukru pudru
- sok z połowy cytryny
Wykonanie:
Marchew ścieramy na tarce - ja wykorzystałam grubsze oczka.
W misce łączymy ze sobą suche składniki - mąkę, cukier, cynamon, sodę, proszek do pieczenia, sól.
W osobnym naczyniu mieszamy olej wraz z jajkami.
Pomarańczę parzymy we wrzątku i ocieramy z niej skórkę, którą wraz ze startą marchewką dodajemy do masy z jajek i oleju.
Wcześniej przygotowane foremki napełniamy ciastem i pieczemy w temperaturze ok 200 stopni przez 30 min, do momentu, aż patyczek (np. do szaszłyków), jaki w nie wbijemy, będzie suchy.
Po wyjęciu z piekarnika i ostudzeniu muffinów, zaczynamy przygotowywać polewę.
Cukier puder, sok z cytryny i serek (możecie użyć śmietankowego serka kanapkowego, np. firmy Piątnica) łączymy na jednolitą masę, najlepiej przy użyciu miksera.
Smacznego!
2 komentarze:
uwielbiam takie muffinki!
niesamowicie miło mi to czytać :) po to jestem :)
Prześlij komentarz