poniedziałek, 27 października 2014

Madera, raj na Oceanie Atlantyckim


Uwielbiam gotować, jeść, smakować, ale podróżować kocham od lat. Choć jeszcze w swych wojażach nie przekroczyłam granic Europy, na myśl o wyjeździe cieszę się jak dziecko, niezależnie od tego czy to odpoczynek w kraju, czy poza nim. Każdy wypad pozwala nam się oderwać od dnia codziennego, na chwilę zapomnieć o troskach, spojrzeć na wszystko z innej perspektywy, poznać nowe miejsce, ludzi, zwyczaje, tradycje, kuchnie. Każda podróż nas czegoś uczy, oswaja świat. Pozwala nam się nim zachwycać, bo w nieznanym miejscu wszystko przyjmujemy na nowo, dostrzegamy to, na co miejscowi nie zwracają uwagi. Zaś po powrocie do domu swoje otoczenie (przynajmniej przez kilka pierwszych dni) również przyjmujemy inaczej, bardziej świadomie.

Jednak wracając do sedna, piszę ten post by podzielić się z Wami wrażeniami z wakacji, na które wraz z Najukochańszym wyjechaliśmy z początkiem paźdzernika na Maderę, nazywaną krainą wiecznej wiosny i podzwrotnikowym rajem, co w pełni potwierdzamy!

Madera - Funchal

Funchal jest stolicą wyspy. Pierwsi osadnicy pojawili się w miejscu dzisiejszego miasta ok 1424 roku i dzięki łagodnemu ukształtowaniu linii brzegowej osada w szybkim czasie stało się największym miastem z ważnym portem portem handlowym, w którym żeglarze w drodze z i do Nowego Świata.

niedziela, 26 października 2014

Madera - ogród botaniczny na wzgórzu Monte

Monte, obecnie luksusowe przedmieścia Funchal, dawniej odrębna miejscowość uzdrowiskowa, do której przybywali kuracjusze już w XIX wieku, m.in. Karol I Habsburg.

Miejscowość znajduje się na wzgórzu, na wysokości 570 m n.p.m. Jedną z atrakcji jest przejażdżka kolejką linową Teleferico do Funchal i podziwianie wspaniałych widoków na Funchal, wybrzeże i okolice z przeszklonych wagoników. Dolna stacja kolejki znajduje się w dzielnicy Zona Velha tuż przy nadbrzeżu, nie sposób jej nie zauważyć. Podróż trwa ok 15 minut.

Madera - Camara de Lobos


Camara de Lobos nas zachwyciło! To niezwykle malownicze miasteczko, dawna wioska rybacka założona w 1430 roku, jest obecnie drugim co do wielkości miastem Madery. 

Klimat miejscowości w głównej mierze tworzy zlokalizowany w centrum osady niewielki port rybacki.

Urok tego miejsca docenił sam Winston Churchill, który podczas podróży po Maderze uwiecznił piękno Camara de Lobos na swoim obrazie.

Madera - Mochico


Do pierwszej stolicy Madery dojechaliśmy autobusem nr 3 linii zielonej SAM. Mochico to spokojne, klimatyczne miasteczko ze sztuczną piaszczystą plażą, XV-wiecznym kościołem i XVIII-wieczną fortecą, które warto odwiedzić i spędzić w nim choćby część dnia.

Madera - Santa Cruz


W drodze powrotnej z Mochico do Funchal wysiedliśmy w mieście Santa Cruz. W przewodnikach można przeczytać wiele pochlebnych opinii o tym małym miasteczku z białymi, zadbanymi domkami, które rzekomo urzekają i tworzą osobliwy urok tego miejsca. Niestety pomimo najszczerszych chęci i pozytywnego nastawienia, nas nie urzekło. Nie odnaleźliśmy w nim autentyczności i swojskości charakterystycznej dla Madery. Santa Cruz było wręcz pozbawione lokalnej ludności, jakby wyludnione i "zrekonstruowane" na potrzeby turystów z Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Niemniej warto, by każdy z Was miał własną opinię o tym miejscu, jeśli będziecie na wyspie, warto odwiedzić miasto i spędzić w nim choć godzinę. Poniżej zdjęcia z naszej wizyty :)