Czasem najzwyczajniej w świecie mamy ochotę na placki. Wydaje mi się, że placki ziemniaczane królują w gustach wielu mi najbliższych osób. Niestety pomimo wspaniałego smaku, zawierają też dużo tłuszczu. tego się nie da uniknąć.
Jako zamiennik wymyśliłam placki warzywne, do których nie używamy mąki, a smażymy je na znikomej ilości oleju. Zachęcam Was do spróbowania, poszukiwania smaków i kombinowania. Smacznie nie zawsze znaczy niezdrowo :)
Składniki:
- 4 ziemniaki
- marchewka
- mała cukinia lub pół większej
- 2 jajka
- otręby pszenne
- płatki owsiane (ewentualnie)
- sól, pieprz, majeranek, oregano, wegeta
Wykonanie:
Marchew i ziemniaki ścieramy na tarce o drobnych oczkach.
Z ziemniaków odsączamy wytrącającą się wodę, pozostały płyn wyciskamy z nich rękoma.
Wszystkie składniki przekładamy do miski, dodajemy jajka, przyprawy i otręby pszenne. mieszamy. Dotykając masą języka sprawdzamy czy jest właściwie doprawiona, gdy tak nie jest dodajemy brakujących składników.
Jeśli masa wyda nam się zbyt rzadka, do ciasta dodajemy kilka łyżek płatków lub otrąb owsianych, mieszamy i pozostawiamy na kilkanaście minut, by masa stężała.
Rozgrzewamy patelnię, nalewamy kilka "kropel" oleju i smażymy placuszki, najlepiej na małym ogniu, by się nie przypaliły i nie były surowe w środku.
Dla mnie te placuszki same w sobie są pyszne i mogę je jeść bez żadnych dodatków, jednak doskonale komponuję się też z sosem grzybowym (przepis tutaj).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz