Camara de Lobos nas zachwyciło! To niezwykle malownicze miasteczko, dawna wioska rybacka założona w 1430 roku, jest obecnie drugim co do wielkości miastem Madery.
Klimat miejscowości w głównej mierze tworzy zlokalizowany w centrum osady niewielki port rybacki.
Urok tego miejsca docenił sam Winston Churchill, który podczas podróży po Maderze uwiecznił piękno Camara de Lobos na swoim obrazie.
Do Camara de Lobos dostaliśmy się autobusem. Jednak nie dojeżdża on do samego miasteczka, i bardzo dobrze! Dzięki spacerowi, na jaki byliśmy "skazani", doświadczyliśmy niezwykłego, zapierającego dech w piersiach widoku. Wędrówka promenadą wzdłuż wybrzeża rozpoczyna się w miejscu oddzielonym górą, która wraz z upływem drogi, odkrywa przed nami zapierający dech w piersiach widok oddalonego miasta.
Fot. Łódź rybacka z tradycyjnie suszonym na słońcu dorszem atlantyckim
Fot. Widok na port
Fot. Rue de Nossa Senchora da Conceicao, jedna z uliczek starego miasta
Fot. Tradycyjne, "ukwiecone" wejście do prywatnej posesji
Obiad zjedliśmy w jednej z niewielu restauracji w mieście. Przystawka to tradycyjny maderski chleb z masłem czosnkowym.
Fot. Zapiekanka z ryby Cob, z ziemniakami, przyprawami, serem i śmietaną
Fot. Scabarb fish z sałatką i frytkami
Fot. Oryginalny uchwyt do otwarcia lodówki z napojami
Fot. Stanowiska z owocami morza w supermarkecie
Fot. Widokna nową część miasta, nad którą górują plantacje bananowców.
Fot. W z punktu widokowego Miraduro do Espirito Santo e Calcada czyli z miejsca, w którym Winston Churchill podziwiał panoramę Camara de Lobos.
Fot. Wszechobecnych jaszczurek wygrzewających się na skale.
Fot. Przystanek autobusowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz