W ostatnim czasie pogoda nam dopisywała, ciepłe noce, ciepłe dni. Zatem grzechem byłoby nie skorzystać z tak przyjemnej aury :)
Wczoraj, we wspaniałym towarzystwie, wybrałam się do lasu na "grzyby". Choć z początku nasza przechadzka była mało obiecująca, postanowiliśmy się nie zrażać i czerpać przyjemność z przebywania na świeżym powietrzu, w otoczeniu natury. Lasy przybrały już kolory wszystkich odcieni złota i czerwieni!
Finalnie, udało mi się zgromadzić w koszyku skromną ilość grzybów, z której dzisiaj przygotowałam tartę. Efekty sprawdźcie sami.
Składniki:
Ciasto: http://tasteofmyday.blogspot.com/2013/06/ciasto-na-quiche-wytrawna-tarte.html
Nadzienie:
- grzyby, ok. 50 - 70 dag
- 1/2 cebuli
- 2 - 3 plastry wędliny
- bulionetka wołowa
- opcjonalnie ostra papryczka
- 200 ml śmietanty 18%
- 2 jajka
- zioła wg uznania (ja użyłam majeranku, tymianku, rozmarynu)
Wykonanie:
Grzyby oczyszczamy, kroimy w plastry.
Całość dusimy na 2 łyżkach oleju. Możemy dodać drobno posiekaną papryczkę chilli (lub jej część). Następnie dodajemy bulionetkę rozpuszczoną w 200 ml wrzątku.
Tak powstałe nadzienie wykładamy na przygotowaną wcześniej formę z ciastem.
W kolejnym kroku tartę polewamy śmietaną wymieszaną z jajkiem i ziołami. Po dodaniu bulionetki, nie powinniśmy dodatkowo dosalać śmietany.
Smacznego!
2 komentarze:
ale bym zjadła taką tartę pełną grzybów!
Baardzooo smacznie ta tarta wygląda. Kupię dzisiaj grzyby i upiekę taką. Dzięki za przepis. Pozdrawiam, Krys
Prześlij komentarz