Aaaaaaa! Stało się... Zimno, coraz zimniej i mróz :( Na plecach czuć już nieprzyjemny oddech zimy.
Choć nie znoszę tego ciemnego, zimnego, nieprzyjemnego okresu, muszę stawić mu czoła i przetrwać do wiosny.
Mroźne poranki i nieznośnie długie, niekończące się wieczory możemy osłodzić korzennym ciasteczkiem z dodatkiem imbiru, które dodatkowo lekko nas rozgrzeje, co sądzicie?
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- łyżeczka sproszkowanego imbiru
- 0,5 szklanki cukru
- 100 g masła
- jajko
- 2 łyżki miodu
Tak powstałe ciasto, łyżką, w dużych odstępach nakładamy na wyłożoną papierem blachę i pieczemy w temperaturze 200 stopni przez ok 5 minut. Ciasteczka po nałożeniu rozpływają się po pergaminie na znacznie cieńsze, przez co też szybko się pieką.
1 komentarz:
Ciasteczko, szczególnie imbirowe, zawsze jest u mnie mile widziane :)
Prześlij komentarz