Zapiekanka to cudowne danie, w którym możemy wykorzystać wszelkie resztki, jakie pozostały w lodówce i nie wiemy co z nimi zrobić, więc najpewniej wylądowałyby finalnie w koszu.
Poniżej moja propozycja tego dania, ale która chcę Was zainspirować do eksperymentowania z tym, co macie w swoich lodówkach :)W mojej lodówce znalazłam dzisiaj i użyłam do wykonania zapiekanki:
- ziemniaki (pozostałe z obiadu lub surowe, ale wtedy proponuję przynajmniej chwilę je obgotować)
- kiełbasa
- obwiędła papryka
- cebula
- 2 - 3 różyczki brokułu
- kawałek sera żółtego
- oliwki
- śmietana / majonez
- jajko
- ser feta
- mleko (ok 100ml)
- przyprawy (majeranek, tymianek, pieprz, maggi, chilli)
Wykonanie:
Cebulę, kiełbasę i paprykę kroimy i dusimy pod przykryciem na patelni bez dodatku tłuszczu, ani wody, ponieważ składniki same je oddadzą.
W naczyniu żaroodpornym naprzemiennie układamy warstwy cebuli, kiełbasy i papryki, ziemniaków pokrojonych w talarki, brokułu, na który możemy dodać rozdrobnione oliwki.
I kolejna warstwa zeszklonej cebuli z kiełbasą i papryką, posypujemy je serem feta pokrojonym w kostkę, następnie warstwa ziemniaków.
Dodajemy do niego oliwki, odrobinę rozdrobnionego brokułu, przyprawy, śmietanę (lub majonez, jednak to wersja bardzo tłusta, więc by unikać pustych, zbędnych kalorii polecam śmietanę :)), jajko, ser feta, odrobinę mleka i chilli, jeśli lubicie pikantną kuchnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz