Śliwki często są kojarzone z pozytywnym wpływem na układ trawienny, jaki bezsprzecznie mają, jednak to nie wszystkie ich zalety. Owoce te obok witamin (A, B, C, E), zawierają również składniki mineralne takie jak potas, żelazo, magnez, wapń i fosfor. Poprawiają samopoczucie, koją układ nerwowy, poprawiają samopoczucie oraz mają właściwości antynowotworowe i przeciwmiażdżycowe. Jesień to ich czas! Korzystajmy zatem :)
Jak jeść śliwki? Każdy z Was ma swój sprawdzony sposób. Proponuję Wam alternatywę dla knedli, przetworów, ciast, którą jest przekąska/sałatka ze słodkich śliwek, słonego sera feta, kwaśnego sosu i pikantnego akcentu papryczki chilli. Mi ta kombinacja bardzo odpowiada :)
Składniki:
- kilka słodkich śliwek
- ser feta
- mięta
- papryczka chilli
Sos:
Wykonanie:
Śliwki myjemy, przekrajamy na pół, wyjmujemy pestkę i układamy na talerzu skórką w dół. Ser kroimy w kostkę, nakładamy go na każda śliwkę w miejsce nieobecnej pestki.
Następnie przyrządzamy sos. W naczyniu gromadzimy wszystkie niezbędne składniki (ocet, oliwa, musztarda, pieprz) i mieszamy do uzyskania gładkiego, jednolitego sosu.
Sos rozprowadzamy na śliwkach cienkim strumieniem przy użyciu łyżki, tak by owoce były nim muśnięte :) Przyozdabiamy plasterkami papryczki i listkami bazylii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz