Od kilku dni "chodził za mną" ryż, jednak nie miałam pomysł na to z czym go zjeść. Sam, suchy nie jest zbyt atrakcyjną potrawą, zyskuje w towarzystwie dodatków, to one nadają daniom z ryżem charakter.
Zdecydowałam się na wersję słodką, ryż zapiekany z sezonowymi owocami. W lodówce znalazłam jabłka i kilka śliwek, wszystko co mi do kulinarnego szczęścia w danym momencie było potrzebne :)
Składniki:
- torebka ryżu
- jabłko
- kilka śliwek
- łyżka masła
- cynamon (ew. imbir), cukier, miód
Wykonanie:
Ryż gotujemy na pół twardo (al'dente), przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Dodajemy łyżkę masła, posypujemy cynamonem i / lub imbirem , dodajemy łyżkę cukru i mieszamy.
Następnie kawałki jabłka, przykrywamy naczynie i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok 40 minut w temperaturze 200 stopni.
"Zapiekanka" jest pyszna, znika w mgnieniu oka :)
3 komentarze:
aromatyczny smak dzieciństwa!
oj znam to uczucie jak coś za człowiekiem 'chodzi' ;) uwielbiam takie słodkie zapiekanki!
Dokładnie tak :) A radość po zjedzeniu naszej "zachcianki" przywołującej na myśł dzieciństwo - bezcenna :)
Prześlij komentarz