środa, 19 listopada 2014

Kurczę pieczone na piwie


Na upieczenia kurczaka, w całości, w dodatku na piwie dotychczas nigdy nie miałam ochoty. Zawsze wolałam obrabiać pojedyncze części drobiu takie jak filet, skrzydełka, itd. i nadal tak jest. Niemniej postanowiłam spróbować swoich sił z całym ptakiem, a skłonił mnie do tego kanał "Food Emperor" na Youtube, gdzie swoje filmiki dokumentujące przyrządzane potrawy zamieszcza anonimowy mieszkaniec Szwecji i w bardzo zabawny sposób opowiada o tym w różnych językach.

Całość nie była by może tak ujmująca i smieszna, gdyby nie niewybredne i dosadne słownictwo, jakiego używa, obfitujące w kwieciste wulgaryzmy. 

Podsumowując, miło jest sięgnąć do tego kanału jak do klasycznego "odmóżdżacza" i "rozweselacza", przy okazji inspirując się do kuchennej aktywności :)

Składniki:
  • 1 cały kurczak
  • doniczka świeżego tymianku
  • kostka masła
  • puszka piwa
  • cytryna
  • 2 ząbki czosnku
  • pomidory suszone
  • pieprz, sól
  • śmietana
  • czerwone wino




Wykonanie:

Dzień przed podaniem kurczaka dokładnie myjemy i osuszamy. Do małej miseczki wyciskamy sok z cytryny, dodajemy skórkę otarta z cytryny, rozdrobnione (lub przeciśnięte przez praskę) 2 ząbki czosnku, sól, pieprz. Opcjonalnie proponuję dodanie również soku z połówki pomarańczy i łyżkę miodu. Tak powstałą marynatą nacieramy ptaka od środka oraz z zewnątrz i pozostawiamy na noc w lodówce, by miał czas "przejść" jej smakami.

Przed wstawieniem do piekarnika delikatnie palcami odchylamy skórę na piersiach kurczaka i wkładamy pod nią dwa kawałki wielkości 1/3 kostki każdy oraz spora ilość świeżych gałązek tymianku.

Skórę na udkach nacinamy u samego dołu i tam również wkładamy pozostałą przepołowioną cząstkę masła i tymianek. Proponuję by pod skórę dodać po kilka suszonych pomidorów, które są miłym urozmaiceniem :)

Sokiem z marynaty jaki pozostał w naczyniu polewamy kurczaka. Możecie wstrzyknąć go również w mięśnie, jeśli macie strzykawkę z grubą igłą.


Następnie w środek ptaka wkładamy otwartą wcześniej puszkę piwa, która ma stać się oparciem dla kurczaka, podtrzymującym go w pionowej pozycji.

Puszkę z kurczakiem ustawiamy w naczyniu żaroodpornym lub na blasze. 


Wokół możemy rozłożyć warzywa, które upieką się wraz z mięsem i poprzez wytapiający się z niego tłuszcz i "soki" zyskają dodatkowe walory smakowe. Ja równocześnie piekłam ziemniaki w mundurkach (wcześniej obgotowane we wrzątku z solą), marchew oraz dynię.


Kurczaka pieczemy w temperaturze 200 - 220 stopni. Czas pieczenia jest uzależniony od wagi ptaka. Zgodnie z zasadami jakie zdradziła mi babcia, każdy kilogram mięsa powinniśmy piec przez godzinę. Zatem jeśli kurczak warzy 1,5 kg pieczemy go przez 1,5 godziny, pamiętając by co ok 10 minut otworzyć piekarnik i polać naszą pieczeń tłuszczem, który się z niej wytopił. Dzięki temu mięso zbytnio się nie wysuszy.


Po wyjęciu z piekarnika układamy na półmisku. Nie rozdzielamy mięsa od razu, odczekujemy kilka minut, proponuję ok 10 - 15 min, by "odpoczął", nie stracił wilgotności i oparów alkoholu ze środka.


Podajemy z pieczonymi i / lub warzywami.


Zebrany w naczyniu płyn możemy wykorzystać do zrobienia sosu. Dodajemy do niego lampkę czerwonego wina, śmietanę, całość zagęszczamy mąka i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.


Smacznego :)


Dla zainteresowanych zamieszczam link do filmiku: Kurczak Pie%$#@&

Brak komentarzy: